sobota, 20 kwietnia 2013


Polish Beliebers

Stało się - "najbardziej pożądany" nastolatek na świecie zawitał do Polski. Wczoraj wieczorem w łódzkiej Atlas Arenie odbył się długo oczekiwany koncert Justina Biebera przyciągając tysiące nastolatków.
  Piosenkarz prawdzie mowiac (sam myślał, że jedzie do Rosji...) w ramach trasy Believe Tour, na którą złożą się łącznie 124 koncerty. Nie mogło nas tam zabraknąć.

Justin zatrzymal sie w Hotelu Andel's w Łodzi. 
Ochrona nie mogła sobie poradzić z rozhisteryzowanym tłumem przed hotelem. Ponad sto osób czekało na mrozie na przyjazd Justina Biebera. Gdy ten wreszcie dotarł zaczęło się istne szaleństwo. Fani zaczęli też napierać na ustawione dla bezpieczeństwa barierki. Bieber wszedł do hotelu tylnym wejściem. Fanki czekały kilka godzin w nadziei, że Kanadyjczyk wyjdzie do nich chociaż na chwilę. Bez skutku.

  Support przed Justinem zagrała jego wielka fanka, śpiewająca Honorata Skarbek "Honey".
Mam dla Was pierwsze zdjęcia z występu - niestety, koncerty Biebera wyglądają wszędzie tak samo i niewiele różnią się od tego, co prezentował chociażby w Stanach czy w Wielkiej Brytanii. Domyślam się jednak, że go wielbicielom to nie przeszkadzało.
Przypominam - najdroższe bilety kosztowały 1500 złotych, a najtańsze - "tylko" 170.
W Łodzi Justin nie łapał się za krocze, ani nie zwymiotował z przejedzenia ulubionymi żelkami. W każdym razie nie na scenie... 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz