sobota, 20 kwietnia 2013


Plotki ... plotkami !

Cześć , Siemka , Elo ziomeczki :* 
Już od kilku tygodni ... serwisy plotkarskie rozpisują się o tym, że Justin Bieber "pobił swojego sąsiada".Na szczęście wiele wskazuje na to, że plotki są mocno wyolbrzymione. Po pierwsze, nigdy nie chodziło o prawdziwe POBICIE, ale o drobną przepychankę, w którą Justin Bieber miał się wdać podczas wymiany zdań ze swoim sąsiadem. Przypomnijmy, że mężczyzna miał do piosenkarza pretensje o niebezpieczną i głośną jazdę nowym ferrari Justina Biebera. Zdaniem części prasy, dyskusja szybko przerodziła się w pyskówkę, a następnie w przepychankę. Właśnie z tego powodu sąsiad oskarżył Justina Biebera o naruszenie nietykalności.  Ale czy rzeczywiście doszło do przepychanki? W mediach pojawiła się informacja o zeznaniach jednego ze świadków, który twierdzi, że Justin Bieber w ogóle nie dotknął swojego sąsiada! Jego zdaniem doszło jedynie do niezbyt miłej wymiany zdań. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz